Mianzhu Chinese New Year Painting Village

Mianzhu Chinese New Year Painting Village

Podczas wizyty w Chinese New Year Painting Village zaobserwowałam, że tutejszą metodą na przywitanie jest zachowanie się w następujący sposób: – my robimy zdjęcia wam, a wy nam i dopiero wtedy możemy zacząć spotkanie.

Jakież było zdziwienie całej grupy, która spragniona poznawania kultury, stała przed chińskim domkiem w Mianzhu, a wszystkie panie w strojach nie z tej epoki, wyciągnęły z ukrytych kieszeni telefony. Bez skrępowania zaczęły fotografować gości. Czując niedosyt, po zwiedzaniu poprosiły, by do kolejnego zdjęcia zapozować na środku dziedzińca, oglądanej przez nas zabytkowej architektury.

Chiński domek odwiedziliśmy w Mianzhu Chinese New Year Painting Village. Faktycznie, domy o białych ścianach były pomalowane.

Podobała mi się ta ścienna inwencja – nie zauważyłam dwóch takich samych barwnych kompozycji.

Natomiast zwiedzany przez nas obiekt miał wszystko to, czym zwykle charakteryzujemy chińską architekturę: skierowane ku górze zakończenia dachów, drzewko bonsai, lampiony i zaparkowaną na środku zdobioną lektykę. Opowiadam o tym w filmie, możecie zobaczyć go tutaj.

Chinese New Year Painting Village

drzewko bonsai

Chinese New Year Painting Village

Chinese New Year Painting Village

By lepiej poznać lokalną kulturę, wzięliśmy udział w lekcji malowania obrazków wywodzących się z tutejszej sztuki ludowej. W Mianzhu organizowanych jest wiele tego typu warsztatów.

Rocznie powstaje tutaj ponad 12 milionów kopii tradycyjnych malunków.

Pracowaliśmy przy stołach nakrytych ochronnie filcem, na których były przygotowane pędzle, akwarele i wiaderka z wodą. Akurat w przypadku warsztatów nie liczono na inwencję – naszym zadaniem była kolorowanka. Chińczyk eliminujący twórcze nieprawidłowości czuwał, czy nie odbiegamy od wzoru i chętnie malował rumiane policzki kolorowanych przez nas postaci. Według niego wymagało to już nie lada umiejętności, farby nie mogło być zbyt dużo, by nie zatracić wrażenia delikatnego cieniowania. Dla mnie najciekawszy był papier, po którym malowaliśmy – zawarte w nim świetliste drobinki mieniły się jak brokat. Później dowiedziałam się, że był to papier bambusowy.

Chinese New Year Painting Village

Chinese New Year Painting Village

Siłą tych obrazków, powstających w Mianzhu zarówno na papierze, jak i na ścianach, jest kolor. Kompozycje na nich przestawione mają jasny przekaz. Świetliste kolory, jasne barwy, mocny kontrast to cechy wyróżniające te malunki. Tradycyjne Chinese New Year Painting to rodzaj drzeworytów, których zadaniem jest przynoszenie szczęścia w nowym roku. Kontur grawerowany jest na matrycy, a następnie odbijany na papierze. Ostatnim etapem przygotowania obrazka jest jego kolorowanie farbami wodnymi. Główny motyw tej sztuki to uśmiechnięte postacie o obowiązkowo rumianych policzkach. Pojawiają się też opowieści inspirowane wydarzeniami historycznymi czy operą chińską. Nie ma tu miejsca na zło lub smutek, w końcu głównym celem tego lokalnego malarstwa jest dbanie o pomyślność mieszkańców.

Faktycznie, wszyscy wyglądali tam na zadowolonych. Zwłaszcza panie, które zdobyły zdjęcia turystów.

reporterki

Chinese New Year Painting Village

 

Chinese New Year Painting Village

Chinese New Year Painting Village

Chinese New Year Painting Village